Matko Boża Anielska, dziękuję za Twoją opiekę nad moją rodziną. Proszę, wypraszaj nam potrzebne łaski w życiu codziennym, czuwaj nad nami, wypraszaj nam łaskę zdrowia. Dopomóż nam rozwiązać problemy, które na chwilę obecną wydają się nie do rozwiązania bowiem dla Ciebie Kochana Matko nie ma rzeczy niemożliwych. Ta koronka została podana przez Umiłowanego Boga Ojca Przedwiecznego Wacławowi S. – wiernemu tradycji katolickiej, dnia CZCI I UWIELBIENIA BOGA OJCA PRZEDWIECZNEGO Którą Bóg Ojciec Sobie Życzy, żeby Dzieci Jego z miłością i czcią odmawiali – prosząc w sprawach Ojczyzny, Kościoła i własnych. Jeśli ta intencja będzie zgodna z Moją Ojcowską Wolą to szybko przyjdę Memu dziecku z pomocą, a jeżeli nie, to udzielę innej potrzebnej łaski.(odmawia się na różańcu)Na wstępie: Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Wierzę w Boga, 3 x Chwała OjcuNa dużym paciorku: Ojcze Przedwieczny, uwielbiam Cię, czcze Cię i kocham Cię ponad wszystkie skarby małych paciorkach: Ojcze, Tyś moją Miłością, Tyś moją Chlubą, Tyś moim Szczęściem bez zakończenie: 3x jak na dużym paciorku i 3x Chwała Bóg Ojciec Przedwieczny, mówię do dzieci Swoich Polaków, którzy widzicie Mój Obraz poplamiony, które świadczą, że Moje Ojcowskie Serce jest ZAGNIEWANE – Jeżeli będziecie odmawiać tę Koronkę z miłością, czcią i uwielbieniem WYNAGRADZAJĄC Mojemu Ojcowskiemu Sercu za GRZECHY waszej Ojczyzny która jest ZNIEWOLONA przez zło ciemności – szczególnie PYCHĘ. Jeżeli znajdę tylu wiernych, którzy zdołają PRZEBŁAGAĆ Moje Ojcowskie Serce z GNIEWU, to wasza Ojczyzna przejdzie przez te CIĘŻKIE DNI nie doznając najmniejszej KARY na którą obecnie ZASŁUGUJE. Amen
4/5 lutego 2022, 5 lutego 2022, 5 lutego 2022 godz. 3.00, 5 lutego 2022 o 3 w nocy, 5 lutego 2022 o godz. 3 w nocy, 5 lutego 2022 o trzeciej w nocy, JEZUS jest PANEM rzeczy niemożliwych, koronka do Bożego Miłosierdzia, Koronka o 3 w nocy, koronka w nocy, koronka w nocy z 4 na 5 lutego 2022, lutowa Noc Miłosierdzia, luty 2022, moc
WiDI19 / Koronka do Boga rzeczy Download: Koronka do Boga rzeczy 57,95 MB Czas trwania: 10 min 37 s ! Biblia Tysiąclecia Hachette 2006 !! O czym szumią wierzby Ropuch 1983 (1) [Gang Olsena KOLEKCJA PL] ◄► BAJKI-RÓŻNOŚCI 200 GB!!! 10 000 filmów w jednym worku AAAAAdokumentalne itp Anna Katarzyna Arsene Lupin Cuda Jezusa Cuda Się Zdarzają ELZA - ILSA (1975-1977) Eminem (albumy rar) Eutanazja Filmy Nowosci 2010 Gorączka złota - S09 rmvb HANDEL ŻYWYM TOWAREM HAŃBA !!!!!! Joanna Darc (1999) LeeLee Sobieski Lektor PL Józef z Egiptu Kaczmarski Jacek - Arka Noego (2007) Katastrofa W Przestworzach Sezon 17 Kawa Kiedy sie zakocham Kopalnia Uranu Korporacje Manuela 1991 megur miłosne MODY DO EURO TRUCK SYMULATOR 2- PETERBIT O czym szumią wierzby Ropuch 1983 Policjanci z Miami (1984-1989) Polskę trzeba zLepperować (2005) POSŁUCHAJ - NAGRAJ NA PŁYTKĘ I DAJ BLIZNIEMU Przemyślenia - Ostrzeżenia ROZNE nowe S 1 S 2 S 3 S 4 Sezon 16 Sprawy Inspektora Morsea 1987 System windows xp pl kopia przywracania Świadkowie telewizja Trwam Świat zmienia oblicze Video Clipy WIELKANOC złote myśli i nie tylko 🌺 Filmy 2017 🌺 jest grzechem przeciwko piątemu przykazaniu Bożemu i jest w Biblii jednoznacznie potępione jako pogańska praktyka. Tatuowanie jest również grzechem przeciwko piątemu przykazaniu Bożemu, ponieważ wiąże się z narażeniem się bez powodu na poważne zagrożenia zdrowotne. Tatuowanie nie jest także moralnie akceptowalne, kiedy tatuaż ma religijną tematykę. W rzeczywistości, taki tatuaż jest nawet większym grzechem, jako że taka profanacja świętego wizerunku stanowi poważny grzech bluźnierstwa. Ci, którzy obnoszą się z takimi obrazami na swoim ciele deklarują światu, że trwają w grzechu zapytał kiedyś swojego ojca „Jak żyłeś wcześniej bez dostępu do technologii: bez Internetu, bez telewizorów, bez klimatyzacji, bez smartfonów ?” Ojciec odpowiedział: „Życie nie wyglądało tak jak dzisiaj żyje Twoje pokolenie w słabości ducha i ciała : bez modlitwy, bez współczucia, bez honoru, bez szacunku, bez wstydu, bez skromności, bez czytania książek i bez wysiłku fizycznego… My, ludzie urodzeni w latach 1939 – 1970, jesteśmy wyjątkowi. Nasze życie jest tego żywym dowodem: jeżdżąc na rowerach, nigdy nie nosiliśmy kasków, a wyjeżdżając na wakacje nie musieliśmy mieć smartfonu w kieszeni, i nie napawało nas to obawą. Nie baliśmy się chodzić samotnie do szkoły od pierwszego dnia. Nie mieliśmy tyle prac domowych, a po szkole bawiliśmy się na zewnątrz do zachodu słońca. Nasze ciala byly podrapane i posinaczone od tych zabaw . Nigdy nie oglądaliśmy telewizji przez pół dnia. Graliśmy w piłkę, czy inne gry z prawdziwymi przyjaciółmi, a nie z przyjaciółmi z Internetu. Jeśli kiedykolwiek byliśmy spragnieni, piliśmy wodę z kranu albo prosto że studni, a nie z butelki. Nie chorowaliśmy często, chociaż dzieliliśmy tę samą szklankę soku z czterema przyjaciółmi. Nigdy nie tyliśmy, chociaż codziennie jedliśmy dużo chleba i ziemniaków. Jesteśmy przyzwyczajeni do tworzenia naszych zabawek i zabawy nimi. Dzieliliśmy się naszymi zabawkami czy książkami. Nasi rodzice nie byli bogaci i nie było tyle zazdrości wokoło. Oni dali nam swoją miłość, nauczyli nas cenić duchowość, dali nam pojęcie prawdziwych ludzkich wartości – uczciwość, wierność, szacunek, ciężka praca. Nigdy nie mieliśmy: Telefonów komórkowych, DVD, PlayStation Xbox, gry wideo laptopów, czatu internetowego. „Ale mieliśmy prawdziwych przyjaciół!” Odwiedzając dom przyjaciela bez zaproszenia, byliśmy ugoszczeni prostym i skromnym jedzeniem. Przy świątecznym stole nie gapiliśmy się w ekran smartfona i nie sprawdzaliśmy sms-ów, ale rozmawialiśmy z rodziną i słuchaliśmy ich rozmów. Nasze wspomnienia były na czarno-białych fotografiach, ale były jasne i kolorowe, z przyjemnością przeglądaliśmy rodzinne albumy i z szacunkiem przechowujemy portrety naszych przodków. Nie wyrzucamy książek do kosza, stanęliśmy po nie w kolejce. Nie prezentowaliśmy naszego życia opinii publicznej i nie rozmawialiśmy o życiu innych z zachwytem, tak jak Ty – pokazując swoje życie na Instagramie, FB, publicznie omawiając swoje rodzinne sekrety w social mediach, i oczekując na „lajki”. Jesteśmy unikalnym i najbardziej wyrozumiałym pokoleniem, ponieważ jesteśmy ostatnim pokoleniem, które słuchało swoich rodziców i pierwszym pokoleniem, które słucha swoich dzieci. Jesteśmy edycją limitowaną. Ucz się od nas! Wydawnictwo Maria Vincit, 2001 ss. 272, format A5, miękka oprawa Autor ukazuje nam jak Kościół od samego początku, a później poprzez wszystkie wieki, przeżywał i rozumiał tę najwznioślejszą Tajemnicę Miłości i Miłosierdzia Bożego, jaką jest Przenajświętsza Ofiara Mszy świętej. Czyni to opierając się na Tradycji, Piśmie świętym, dokumentach papieży, świadectwach ojców i doktorów, a także innych wielkich świętych i mistyków, żyjących w różnych okresach historii Kościoła świętego. Aktualność niniejszego dzieła polega na tym, że w okresie posoborowym bardzo obniżyła się świadomość Tajemnicy Eucharystycznej. z Cochem -Wykład o Mszy Świat Maryjnych objawień tom I to wspaniały bogato ilustrowany album przedstawiający przeszło trzydzieści objawień Matki Najświętszej. Album jest swoistym przewodnikiem. Wskazuje drogę wiary, którą Maryja wyznaczyła poprzez swoje Objawienia. Słowa Maryjnych Objawień skierowane zostały do każdego z nas , każdy z nas może na nie konkretnie odpowiedzieć i wcielić je w swoje życie. lub Maryjnych Objawien Tom SBN: 978-83-60703-40-3 wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2007 waga: 111MB Najlepsze i najrzetelniejsze opracowanie biografii świętej siostry Faustyny i tematyki Miłosierdzia Bożego. Ks. Andrzej Witko jest jedynym księdzem pochodzącym z parafii Kraków - Łagiewniki i jedynym dr hab. z tematyki Miłosierdzia Bożego. Zgłębił tę tematykę w sposób absolutnie najlepszy i najkompetentniejszy w Polsce i w świecie. Obecna książka prezentuje biografię świętej Faustyny oraz Miłosierdzie Boże w sposób popularny. Językiem prostym, obrazowym odkrywa fakty z zycia siostry Faustyny dotychczas nikomu nieznane; fakty, które ujrzą światło dzienne po raz pierwszy. Piekło jako ciemna, negatywna, przyszła rzeczywistość jest wyraziście i głęboko zakorzeniona w kulturze wszystkich ludów, co wielokrotnie potwierdzają nie tylko autorzy natchnieni Pisma Świętego, ale również źródła pozabiblijne - pogańskie. Istnieje wiele obrazów piekła jako świadomego oddalenia się od Boga, dobrowolnego zerwania z Jego miłością, odwrócenia się od Tego, który jedynie dać może życie w obfitości. Najczęściej takie właśnie piekło jest odrzucane i ośmieszane: piekło jako projekcja ludzkich złości, nie zaś piekło, o którym opowiadają księgi natchnione Biblii. Oddalenie Od Domu Ojca-Zdzislaw Książka, która przedstawia niesamowite dowody na istnienie czyśćca i pokuty po śmierci, wskazuje jak pomóc bliskim cierpiącym w czyśćcu i jak samemu starać się go uniknąć. Przedstawienie - w świetle pełnej nauki Kościoła i licznych świadectw – strasznych i zróżnicowanych cierpień dusz czyśćcowych, które choć się nawróciły i zdołały uniknąć piekła, jednak z własnej winy nie odpokutowały swoich grzechów na ziemi. Książka zawiera bogaty zestaw modlitw, za pomocą których możemy im przyjść ze skuteczną pomocą. Poucza również jak uniknąć cierpień czyśćcowych. Dusz Czysccowych-ks Stefan Dosenbach więcej plików z tego folderu... W ramach stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności

do częstszej modlitwy, do poznawania modlitw - odkrywania ich bogactwa. O. Pio powiedział, że szukamy Boga w książkach, a znajdujemy na modlitwie. Zapraszam zainteresowanych. do śledzenia bloga, komentowania. i umieszczania w komentarzach. własnych modlitw. Jeśli potrzebujesz modlitwy. podaj swoją intencję. w komentarzu. lub po prostu

Nocna modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia – reakcja przeciwko handlowi ludźmi! Czerwcowa “Noc Miłosierdzia” przypada z piątku na sobotę 3 na 4 czerwca 2022 r. dokładnie o godzinie Tej nocy, godz. Sieć Bakhita: "Zawierzajmy Miłosierdziu Bożemu wszystkie ofiary handlu, handlarzy oraz tych, którzy niosą pomoc. Niekiedy po ludzku wydaje się, że już brak nadziei, ale JEZUS jest PANEM rzeczy niemożliwych… Św. Józefino Bakhito, módl się za nami." — Misericors_PL (@Misericors_PL) June 3, 2022 Sieć Bakhita zachęca, aby w pierwsze soboty miesiąca (dokładniej z piątku na sobotę) o godz. 3:00 w nocy modlić się Koronką do Bożego Miłosierdzia za wszystkich udręczonych, poniżanych, okradanych z wolności, których życie zostało podeptane i zmiażdżone… za pogrążonych w mrokach… Zobacz też —> Koronka do Miłosierdzia Bożego – Jak się nią modlić? W nocy z 3 na 4 czerwca 2022 r. módlmy się o godz. za wstawiennictwem św. Bakhity za ofiary handlu ludźmi, osoby wykorzystywane, upokarzane i dręczone… Sieć Bakhita: Zawierzajmy Miłosierdziu Bożemu wszystkie ofiary handlu, handlarzy oraz tych, którzy niosą pomoc. Niekiedy po ludzku wydaje się, że już brak nadziei, ale JEZUS jest PANEM rzeczy niemożliwych… Bakhito, módl się za nami. Jezu, ufam Tobie! Św. Bakhito – módl się za nimi! Modlisz się podczas Nocy Miłosierdzia? > KLIKNIJ Każdego miesiąca mamy konkretną intencję i ogarniamy modlitwą różne grupy osób. Intencję tę przesyłamy wszystkim, którzy zgłaszają swój udział i z różnych miejsc włączają się w nocne wołanie. Stworzyła się już całkiem pokaźna wspólnota nocnych wystawienników —> dołącz Zobacz też —> Dla szukających pomocy Dołącz do Get Mercy – dziel się dobrem, wspieraj innych modlitwą i postem: Polecamy —> Słowo na dziś: Ewangelia z komentarzem + inspiracja MODLITWA DO MATKI BOSKIEJ OD SPRAW NIEMOŻLIWYCH to piękna i bardzo pomocna Modlitwa w zmartwieniu do Maryi - idealna na każdy trudny czas.Matko Boża, Królowo
W kościele pw. Trójcy Świętej w Rudniku nad Sanem odbyła się msza pogrzebowa księdza Czesława Wali, twórcy Sanktuarium Maryjnego w Kałkowie Godowie. Ksiądz infułat urodził się w tym miasteczku i spędził w nim ostatnie lata przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, a koncelebrowali biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz i biskup pomocniczy diecezji radomskiej Piotr uroczystości pogrzebowych odczytany został list Prezydenta RP Andrzeja Dudy, który napisał, że w ciągu 55 lat posługi duszpasterskiej ksiądz infułat dał wspaniałe świadectwo, że dla człowieka kierującego się wskazaniami Ewangelii nie ma rzeczy niemożliwych.– Dzięki swojej serdeczności i determinacji potrafił pokonywać największe przeciwności. Zjednywał przeciwników, przekonywał wątpiących, umacniał słabych. W czasach zniewolenia tworzył oazę wolności, gdzie tysiące Polaków doświadczało swobody i napełniało się nadzieją na pełne wyzwolenie – napisał prezydent Andrzej przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Hierarcha powiedział w homilii, że teraz gdy bombardowani jesteśmy wieloma informacjami i zagrożeniami, jak choćby pandemia koronawirusa, tak naprawdę potrzeba nam stałej świadomości tego, że od Boga wyszliśmy i do Boga idziemy, bo do niego należymy przez krew niektóre epizody z życia księdza infułata. Urodził się w rodzinie, która zadbała o jego religijność. Realizacja powołania nie była łatwa, ponieważ choroba płuc odezwała się już na etapie studiów seminaryjnych. Abp Wacław Depo był w seminarium, gdy po raz pierwszy spotkał księdza Czesława. Hierarcha wspomniał widok, gdy zastał go w szczerym polu, obok kapliczki, modlącego się tam razem z grupką dzieci. Taki był początek jego wielkiego dzieła, czyli Sanktuarium Maryjnego, które potem powstało w tym miejscu. Abp dodał, że przez całe życie ksiądz Czesław Wala odnosił się do wstawiennictwa Maryi i podkreślał jej pomoc. Cechował się otwartością serca, chęcią dzielenia się przysłowiową kromką chleba, był przejrzysty w pełnym tego słowa znaczeniu, nawet firanek nie miał u siebie – dodał abp Wacław przypomniał wielki dorobek księdza infułata, do którego należy zainicjowanie budowy ośrodka dla osób niesłyszących, dzięki któremu niepełnosprawni będą mieli należytą opiekę i możliwość rozwoju. Ośrodek budowany jest w Rudniku nad Depo przypomniał w homilii najważniejsze osiągnięcia księdza infułata Czesława Wali, w tym wybudowanie Sanktuarium Maryjnego w Kałkowie-Godowie.– Wszyscy dziwili się skąd taki plan, nawet zarzucano mu, że wymyślił sobie sanktuarium. On zawsze mówił, że to jest sprawa Maryi, zawierzył jej i powstało miejsce, które gromadzi pielgrzymów i to jest cudowne – powiedział abp wielką miłość do Ojczyzny, którą kierował się ks. Czesław Wala. Takiej postawy uczył kleryków i innych młodych ludzi podczas katechez .– Jego umiłowanie ojczyzny i odpowiedzialność za nią jest dla nas zobowiązaniem. Dlatego dziękujemy Bogu za jego osobę, jego dzieła niech będą zawsze wdzięczną pamięcią o jego postawie i jego zawierzeniu Panu Bogu we wszystkim – stwierdził abp Wacław sandomierski Krzysztof Nitkiewicz powiedział, że zmarł wielki człowiek. W jego postawie ujmuje troska o osoby niepełnosprawne, zwłaszcza głuchonieme.– Wspierał je duchowo i materialnie. Organizował spotkania i miejsca pracy. Projekt powstania takiego centrum dla niepełnosprawnych z tymi dysfunkcjami realizował właśnie tutaj w Rudniku. Specjalnie do prowadzenia tej placówki sprowadził siostry zakonne z Włoch. On nas zainspirował w diecezji sandomierskiej do stworzenia struktur pod potrzeby pracy z osobami głuchoniemymi. Jego dorobek musi mieć kontynuatorów – powiedział biskup niżański Adam Mach stwierdził, że społeczność lokalna żegna z wielki żalem i smutkiem księdza Czesława Walę.– Zmarł wielki rudniczanin i patriota, który cały swój majątek przekazał potrzebującym. Mimo że przez wiele lat pracował na ziemi świętokrzyskiej, nie mniej jednak pamięć o nim w naszych stronach jest i będzie podtrzymywana – dodał samorządowiec .Cały kościół wypełniony był po brzegi wiernymi. Była delegacja NSZZ Solidarność, a także poczty sztandarowe jednostek OSP. Były władze samorządowe miasta i powiatu. Honorową wartę przy trumnie pełnili członkowie Komandorii Podkarpackiej Orderu św. Stanisława w uroczystości pogrzebowe odbywać się będą w Kałkowie Godowie. Od godziny potrwa czuwanie z koronką do Bożego Miłosierdzia. Później rozpocznie się modlitwa indywidualna z programem słowno-muzycznym. Parafianie będą mogli pożegnać się z duchownym na mszy o Ta modlitwa zaplanowana jest jeszcze na kilka godzin w nocy, do sobotę od będzie trwało czuwanie przy trumnie, a przed ciało zostanie przeniesione do ołtarza polowego, gdzie odbędzie się msza pogrzebowa. Po niej ciało spocznie w dolnym kościele w Kałkowie.
1/ Chrystus jest Lekarzem naszych ciał, ale nade wszystko naszych dusz. Otwórzmy się na działanie łaski uzdrawiającej, kierując się żywą wiarą, bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. 2/ Dla Sióstr Karmelitanek w Łasinie zebraliśmy w święto Matki Bożej Gromnicznej – 2 lutego – 3300 zł. Bóg zapłać za ofiarność.
Życie świętych to gotowe scenariusze filmowe. „Od kapłana szatana do Apostoła Różańca” – tak nieprawdopodobnie brzmi tytuł biografii bł. Bartola Longo, Bożego szaleńca, który w Pompejach wzniósł różańcowe sanktuarium To postać wciąż mało znana w Polsce. A przecież to dzięki jego inicjatywie w 1883 roku papież Leon XIII ustanowił październik miesiącem modlitwy różańcowej. Bartolo Longo – zdolny adwokat, przez 1,5 roku czynny satanista, a po nawróceniu wielki społecznik i miłośnik Różańca, został beatyfikowany przez Jana Pawła II 26 października 1980 roku. Papież nazwał go wtedy „wzorem dla współczesnych świeckich katolików”. Jego życie wiąże się z Pompejami. Longo, nazywany Bratem Różańcem, zamienił wiejski, zaniedbany kościółek w jedno z najbardziej znanych na świecie sanktuariów Matki Bożej Różańcowej. Wokół tej świątyni, stojącej nieopodal słynnych wykopalisk, powstało miasto – Nowe Pompeje. Uwiedziony przez szatana W szatańskim opętaniu Longo trwał półtora roku. W tym czasie praktykował obrzędy, które były małpowaniem sakramentów świętych, zajmował się okultyzmem, organizował seanse spirytystyczne ze znanym neapolitańskim medium, brał udział w publicznych wystąpieniach antypapieskich inicjowanych przez wolnomularstwo. Długie wyniszczające posty, diaboliczne wizje, nasilająca się depresja, doprowadziły Bartola na skraj obłędu. Pomogli mu Przyjaciele Pewnego dnia zdawało mu się, że słyszy błagalny głos zmarłego ojca, który nawoływał go do powrotu do Boga. Zdesperowany poprosił o pomoc przyjaciela rodziny, profesora Vincenza Pepego, zwierzając mu się ze swojego opłakanego stanu. Ten zaszokowany wyznaniem Bartola zapytał go wprost, czy chce umrzeć w przytułku dla obłąkanych i zostać potępiony na wieki? Bartolo zaprzeczył. Długie rozmowy z przyjacielem przekonały go do rezygnacji z satanizmu i opuszczenia sekty. Jednym z nich był Vincenco Pepe, nauczyciel, przyjaciel z rodzinnych stron, gorliwy katolik. Zdesperowany Longo zwierzył mu się pewnego dnia ze swojego opłakanego stanu. Profesor stanowczo wezwał biedaka „Wróć do Jezusa! Wróć do Boga!” i zaprowadził zagubionego studenta do dominikanina Alberta Radentego. Bartolo odważył się wyspowiadać, ale nie od razu uzyskał rozgrzeszenie. Doświadczony dominikanin spowiadał go prawie miesiąc. Wreszcie w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa w 1865 roku Bartolo Longo otrzymał rozgrzeszenie – narodził się na nowo. Parę lat później ten sam dominikanin przyjął go do III zakonu dominikańskiego, w którym Longo przybrał imię Brat Różaniec. Wyrzekam się spirytyzmu Równocześnie zaczął odbywać pokutę. Odwiedzał swoich byłych znajomych z sekty i próbował ich nawracać. Spotkał się jednak z wyśmiewaniem i drwiną. To go nie zniechęciło. Dalej publicznie wyrzekał się swoich błędów, chodząc po modnych kawiarniach i miejscach spotkań neapolitańskich studentów. Udał się także ostatni raz na seans spirytystyczny. Trzymając w dłoniach medalik Matki Bożej zawołał: „Wyrzekam się spirytyzmu, bo jest on tylko plątaniną kłamstw i błędów!” Kto propaguje Różaniec, będzie zbawiony Po nawróceniu Longo długo szukał swojej dalszej drogi. Uzyskał doktorat z prawa, początkowo chciał się ożenić. Potem myślał o powołaniu kapłańskim lub zakonnym. Jego duchowi przewodnicy podpowiadali, że Bóg chce od niego wielkich rzeczy. On jednak nie wiedział, czego konkretnie. Pomagał biednym i chorym w Neapolu. W domu Cateriny Volpicelli, założycielki Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca i przyszłej świętej, poznał swoją towarzyszkę życia i małżonkę, owdowiałą matkę pięciorga dzieci, hrabinę Mariannę de Fusco. Początkujący adwokat został administratorem dóbr hrabiny. Gdy zaczęły pojawiać się złośliwe plotki na temat ich przyjaźni, za radą papieża Leona XIII postanowili się pobrać, ale z zamiarem życia jak dobrzy przyjaciele. Pierwszy raz do Pompejów Longo wybrał się, aby uporządkować sprawy majątkowe hrabiny de Fusco. Widok nędzy materialnej i duchowej mieszkańców wsi podziałał na niego przygnębiająco. Co gorsza, podczas samotnego spaceru odezwały się w nim dawne koszmary. Sam tak to później opisał: „Pomimo pokuty wciąż gnębiła mnie myśl, że należę do szatana i nadal jestem jego niewolnikiem, a on oczekuje na mnie w piekle. Rozważając to popadłem w rozpacz i byłem bliski samobójstwa. Wtedy usłyszałem w moim sercu echo słów ojca Alberta, powtarzającego za Maryją: »Ten, kto propaguje mój Różaniec, będzie zbawiony«. Te słowa oświeciły moją duszę. Upadłem na kolana i zawołałem: »Jeżeli te słowa są prawdą, to osiągnę zbawienie, ponieważ nie opuszczę tej dzikiej krainy, dopóki nie rozszerzę tutaj Twojego Różańca«. W tym momencie rozległ się głos dzwonu kościoła parafialnego, obwieszczającego »Anioł Pański«. Było to jakby przypieczętowaniem mojej decyzji”. Sanktuarium obok ruin Życie Bartola związało się już odtąd na zawsze z doliną pompejańską. Wielu jej mieszkańców w ogóle nie znało modlitwy „Zdrowaś Maryjo”. Bartolo chodził od chaty do chaty, uczył modlitwy i rozdawał różańce. Zorganizował misje parafialne, powstało pierwsze Bractwo Różańcowe. Ciekawa jest historia cudownego obrazu Matki Bożej Różańcowej w Pompejach. Kiedy Longo odnalazł go w jakimś klasztorze w Neapolu, wizerunek nie dość że brzydki, to w dodatku był w opłakanym stanie. Jedna z sióstr stwierdziła: „Wydaje mi się, że ten obraz namalowano specjalnie po to, aby obrzydzić ludziom nabożeństwo Różańca”. Odnowiony obraz zawieszony w kościółku w pompejańskiej wiosce gromadzi jednak coraz więcej rozmodlonych ludzi, pojawiają się uzdrowienia. Longo za namową biskupa postanawia wybudować nową świątynię. Zostaje wzniesiona w ciągu 13 lat. Jednocześnie Bartolo rozwija wszechstronną działalność charytatywną i wydawniczą. Zakłada czasopisma „Różaniec” i „Nowe Pompeje”, w których głosi odezwy o potrzebie wychowywania dzieci więźniów. Buduje zakład dla sierot społecznych. Uczy ich rzemiosła i modlitwy. Wokół bazyliki powstają drukarnie, fabryki i szwalnie, stacja kolejowa, szpital, obserwatorium meteorologiczne i geodynamiczne. Wiadomości o zakładzie wychowawczym docierają do wielu więzień. Skazańcy ślą listy z prośbami o opiekę nad swymi dziećmi, a często nawracają się pod wpływem listów, modlitw i pobożności swoich dzieci. Longo mawiał: „Moim mistrzem w wychowaniu dzieci nie są sławni pedagodzy i ich szkoły, lecz sam Chrystus”. W pracy apostolskiej i charytatywnej adwokata wspomaga wiernie żona Marianna oraz lekarz z Neapolu Giuseppe Moscati, kanonizowany w 1987 roku. Podczas czterdziestoletniej pracy w Pompejach Longo stawał się raz po raz obiektem oskarżeń o defraudacje. Znosił to z godnością. W 1906 r. oddał swój osobisty majątek na rzecz Stolicy Apostolskiej. Zrzekł się nadanego mu przez papieża stanowiska zarządcy świątyni. Pracował wiernie przy sanktuarium do 85. roku życia. Kiedy zmarła jego żona, spadkobiercy hrabiny zajęli jej dom, wyrzucając z niego Bartola. Stary, schorowany człowiek bez grosza przy duszy został zmuszony do wyjazdu w rodzinne strony. Z okazji 50-lecia dzieł w Pompejach wrócił jednak do sanktuarium. Mieszkańcy zgotowali mu entuzjastyczne powitanie. Oczyszczony od wszystkich zarzutów, spędził tam ostatnie pół roku życia. Został pochowany w krypcie pod ukochanym obrazem Matki Bożej Pompejańskiej, której zawierzył i oddał wszystko. Ostatnie godziny Ostatnie godziny życia sędziwy adwokat spędził na modlitwie różańcowej, otoczony przez swoje ukochane pompejańskie sieroty. Jego ostatnie słowa brzmiały: „Moim jedynym marzeniem jest zobaczyć Maryję, która mnie uratowała, i która mnie wyrwie z szatańskich sideł”. Więcej w książce: Bartolo Longo: „Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach”. Poznań: Wydawnictwo Rosemaria, 2010. por. Marek Woś: Bartolo Longo. Od kapłana szatana do apostoła różańca 26 października 1980 r., ten były satanista, oddany konwertyta i społecznik, został wyniesiony na ołtarze. Jan Paweł II nazwał go „wzorem dla współczesnych świeckich katolików”. Obecnie trwa proces kanonizacyjny bł. Bartola Longa oraz proces beatyfikacyjny jego żony, Marianny de Fusco.
Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, . Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga.
W sieci opublikowany został list ojca Tomasza Mackiewicza. Witold Mackiewicz napisał w nim, że od ponad tygodnia walczy o syna, bo cały czas ma nadzieję, że on żyje: - Od ponad tygodnia walczymy o życie mojego Syna, Tomka Mackiewicza, wierząc, że jest jeszcze szansa. Mężczyzna zaznacza, że spotyka się opiniami, iż jego wiara nie ma sensu, on jednak wierzy w boże działanie w takich sprawach:- A ja odpowiadam tak: nie takie cudowne rzeczy wydarzały się z Bożej inspiracji i dopóki nie będę miał twardych dowodów życia lub śmierci, zawsze będę za życiem. Witold Mackiewicz, wie że wiele osób, które chcą mu pomóc i go wspierają: - W kraju również znalazła się grupa ludzi, która traktuje Tomka jak swego Brata – Polaka. To w tym wymiarze, zarówno dla mnie, jak i dla nich, Tomek urósł do rangi symbolu, niezwyciężonego, walczącego do zwycięskiego końca. Cała ta Grupa jest w moim odczuciu tą grupą Patriotów, którzy nie bacząc na koszty wspierają mnie i pozwalają wierzyć w to, że Jeszcze Polska Nie Zginęła, póki będziemy walczyć o siebie nawzajem. Ojciec Tomasza Mackiewicza podkreśla, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, że wszystko może się wydarzyć: - Z ojcowskim dziękczynieniem dla tych, w których tli się iskra nadziei podsycana wiarą, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Zobacz: Żona Mackiewicza pokazała jego nieznaną fotografię [ZDJĘCIE] qqUkG.
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/379
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/9
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/389
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/248
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/311
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/372
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/120
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/107
  • 4m3snk1h7u.pages.dev/347
  • koronka do boga rzeczy niemożliwych